Muzyka a rozwój » Dlaczego muzyka jest ważna w okresie prenatalnym oraz niemowlęcym?
Dlaczego muzyka jest ważna w okresie prenatalnym oraz niemowlęcym?
Profesor Edwin Elias Gordon, twórca
sekwencyjnej teorii uczenia się muzyki mówi, iż ci, którzy dużo wiedzą o
rozwoju dziecka, żartują czasami, że chcieliby umrzeć jako małe dzieci, ale najpóźniej
jak tylko byłoby to możliwe. Zdają sobie bowiem sprawę, że możliwości uczenia
się nigdy nie są większe niż w chwili narodzin.
Czasem, w niektórych kulturach, uznaje
się, iż dziecko w chwili narodzin ma już dziesięć miesięcy, czyli tak na prawdę
jego rozwój dokonuje się jeszcze w łonie matki. Profesor Gordon, propagator
uczenia muzyki niemowląt i małych dzieci twierdzi, że najważniejszym okresem
dla uczenia się jest czas od pierwszych chwil po urodzeniu (a może jeszcze
przed tym faktem) do ukończenia trzeciego roku życia.
Należy wobec tego kierować dzieckiem
tak, aby odbierało nieustrukturowane, nieformalne oddziaływania. Tutaj pole do
popisu mają rodzice – dopóki rodzice nie poczują się za to odpowiedzialni ten
najważniejszy okres dla rozwoju dziecka zostanie zaprzepaszczony.
Kolejny pod względem ważności, to lata
między trzecim a piątym rokiem okres oddziaływań już ustrukturowanych, ale
wciąż nieformalnych, realizowanych przez dom rodzinny lub przedszkole. To,
czego dziecko uczy się podczas pierwszych pięciu lat życia, tworzy podstawę dla
całej późniejszej edukacji, która tradycyjnie rozpoczyna się wraz z
przekroczeniem progu przedszkolnej czy szkolnej „zerówki”. Im wcześniej dziecko
uzyska tę podstawę, tym więcej skorzysta z późniejszej edukacji i odwrotnie –
im później tego dokona, tym gorsze będą dalsze efekty. Po raz drugi nie
powtórzy się okazja do nadrobienia tych zaniedbań, a nauczanie w takiej
sytuacji będzie miało charakter jedynie wyrównawczy, a nie wzbogacający.
(Więcej: Gordon E.E. 1997 Umuzykalnienie niemowląt i małych dzieci)

Fot. Archiwum |
Muzyka w okresie prenatalnym oraz do
18 miesiąca życia jest podstawowym bodźcem, stanowi jedną z podstawowych form
aktywności dziecka. Mówi się o paraleli uczenia muzyki i uczenia mowy. Początki
możemy zaobserwować już w okresie prenatalnym. Płód jest wrażliwy na dźwięki
prze cały ostatni trymestr życia prenatalnego. Dowiedziono, iż oddziaływanie
wzbogaconego środowiska dźwiękowego stymuluje miejscowy wzrost dendrytów i
modyfikuje reaktywność centralnych połączeń słuchowych
|
(badania Lecanuet J-P.,
1996, Prenatal auditory experience, [w:] Musical Beginnings, red. I. Deliege,
J. Sloboda, Oxford University Press, Oxford). Im bogatsze w stymulację
dźwiękowo-muzyczną i językową będzie środowisko nienarodzonego dziecka, tym
bardziej układ nerwowy będzie dostosowany do odbioru, transmisji i
przetwarzania takich właśnie bodźców.
Kształcenie muzyczne niemowląt i
małych dzieci kształtuje zdolności komunikacyjne – mamy uczestników zajęć
umuzykalniających obserwują zwiększoną płynność mowy, lepszą dykcje u swoich
dzieci, lecz nie tylko. Maleństwa znacznie łatwiej i na dłuższy czas potrafią
się koncentrować, co oczywiście wpływa na ich rozwój intelektualny.
Muzyka to nie tylko warstwa
melodyczna, centralne miejsce zajmuje w niej również rytm. Twórca teorii
audiacji (kluczowe pojęcie teorii i koncepcji: oznacza umiejętność słuchania i
rozumienia dźwięków muzyki podczas słuchania, wykonywania i komponowania oraz
improwizowania utworów muzycznych słyszanych w przeszłości lub nie), Edwin
Elias Gordon, podkreśla związek między kształceniem tonalnym, rytmicznym i
ruchowym. Uzasadnia konieczność doprowadzenia do koordynacji między śpiewaniem,
oddychaniem i ruchem. Ćwiczenia ruchowe są wg Gordona próbą zilustrowania
własnego poczucia rytmu. Nie jest możliwe dobre wykonanie i rozumienie muzyki
bez rozumienia rytmu ciałem. Powołując się na słowa profesora Gordona:
najpiękniejszym dziedzictwem, jakie można dać dziecku, jest pozwolenie mu, by
szło własną drogą i o własnych siłach, a do tego potrzebna mu jest także
koordynacja ruchowa.
Kilka słów o twórcy teorii
sekwencyjnego uczenia się muzyki:
Profesor Edwin Elias Gordon (University of Carolina w stanie Kolumbia) to
muzyk jazzowy, pedagog, psycholog muzyki. Jest znanym badaczem, autorem
licznych publikacji, testów uzdolnień muzycznych i książek, redaktorem wydań
zbiorowych. Od 1979 r. do 1995 r. był związany z Katedrą Badań
Muzyczno-edukacyjnych im. Carla E. Seashore’a na uniwersytecie Temple w
Filadelfii. Uzyskał tam wiele prestiżowych nagród. Koncepcja prof. E.E.
Gordona, popartą badaniami empirycznymi, spotkała się z dużym zainteresowaniem
specjalistów na całym świecie. Jest nowatorską, pionierską propozycją rozwiązań
praktycznych dla edukacji muzyczniej.
Kluczowymi pojęciami w teorii prof.
E.E. Gordona obok audiacji są: sekwencja – uczenie muzyki w kontekście tzn.
pełnymi zdaniami logicznymi, a nie oderwanymi słowami oraz różnicowanie, czyli
pokazywanie całego spektrum stylów, temp, skal i ich kontekstów harmonicznych,
czy różnych metrum a w następnej kolejności wnioskowanie, co jest takie samo,
co różne, a co podobne. Na tej zasadzie odbywa się większość procesów
pamięciowych człowieka - aby zapamiętać jak wygląda kolor biały najlepiej
poznać całą paletę barw, które uwypuklą specyfikę.
W teorii uczenia się muzyki, co jest
podkreślone w samej nazwie, najważniejszy jest proces uczenia, a nie technika,
którą stosują nauczyciele. Aby w pełni wykształcić muzyka (choć nie jest to
istotą teorii) należy mu umożliwić samorealizację, samodzielność w rozumieniu,
tworzeniu i wykonywaniu muzyki. Wystarczy go/ją wyposażyć w niezbędne elementy:
słowniki muzyczny, rytmiczny, słownik czytania i pisania. Reszta jest już
jego/jej rolą.
Teoria nie ma na celu kształcenie
muzyków, tylko myślących, świadomych muzycznie ludzi, potrafiących czerpać
radość ze słuchania i kontaktu z muzyką.
Jolanta Gawryłkiewicz
www.fundacjakreatywnejedukacji.org
|